Czy chory pracownik musi dostarczyć zwolnienie lekarskie?

Jeden z naszych klientów zadał nam ostatnio takie właśnie pytanie. Okazało się, że zatrudniona u nich osoba telefonicznie zgłosiła kilka dni wcześniej chorobę, ale nie udało się jej niestety dostać do lekarza i finalnie nie posiada zwolnienia lekarskiego.
W podobnej sytuacji, tak naprawdę, nie ma możliwości rozliczenia nieobecności chorobowej. Podstawą do rozliczenia niezdolności do pracy związanej z chorobą jest bowiem zwolnienie lekarskie dostępne na PUE, a w wyjątkowych sytuacjach zwolnienie wydrukowane z systemu i dostarczone do pracodawcy w wersji elektronicznej.
Jeżeli pracownik nie ma zwolnienia lekarskiego, pracodawca nie ma tak naprawdę podstawy do tego, aby naliczyć jakiekolwiek wynagrodzenie. Zgodnie z obowiązującymi przepisami wynagrodzenie przysługuje za czas przepracowany, natomiast za czas nieprzepracowany – wyłącznie w sytuacji, gdy przepisy tak stanowią.
Każdą nieobecność pracownik ma obowiązek usprawiedliwić dostarczając pracodawcy stosowny dokument potwierdzający zaistnienie danej okoliczności. W tym przypadku dokument nie powstał i nie został dostarczony. Jakie w związku z tym mamy możliwości?

  1. Pracownik nadal może próbować otrzymać zwolnienie lekarskie – jeżeli nie minęło zbyt wiele czasu ale również przy niektórych jednostkach chorobowych – lekarz ma prawo wystawić zwolnienie kilka dni później. Zwolnienie takie zostanie wprawdzie skierowane do kontroli, ale jest duża szansa, że będzie mogło zostać rozliczone.
  2. Pracownik, za zgodą pracodawcy, może w dniach nieobecności wykorzystać urlop wypoczynkowy lub odebrać nadgodziny, które wypracował wcześniej, a których z uwagi na różnego rodzaju okoliczności nie mógł wcześniej zrównoważyć czasem wolnym. W tym przypadku również, podobnie jak powyżej – pracownikowi będzie przysługiwało wynagrodzenie.
  3. Pracownik nie mając możliwości usprawiedliwienia swojej nieobecności – będzie miał zaewidencjonowaną nieobecność niepłatną. Rozliczymy go w tej sytuacji tak, jakby przebywał w tych dniach na urlopie bezpłatnym, za który nie przysługuje żadne wynagrodzenie.
    Przepisy w podobnych sytuacjach są jednoznaczne – masz pracowniku akceptowane usprawiedliwienie = przysługuje ci wynagrodzenie, nie masz usprawiedliwienia = nie przysługuje wynagrodzenie.
    Naprawdę nie możemy?
    Czy pracodawca nie może być wyrozumiały, uznać ustne tłumaczenie jako wystarczające i pomimo wszystko zapłacić? Może… w stosunku do pracowników zawsze można dać więcej niż gwarantują przepisy. Warto jednak pamiętać o tym, że nie jest to sprawiedliwie w stosunku do innych pracowników, a dodatkowo jest to działanie na niekorzyść przedsiębiorstwa, które reprezentujemy.

Katarzyna Paczkowska

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Przeczytaj równie ważne artykuły: